Kanion Czarnej Gwiazdy
Miejsce morderstw i satanistycznych zgromadzeń kultowych.
Kanion Czarnej Gwiazdy jest odległym kanionem w górach Santa Ana w Orange County w Kalifornii, który jest popularny wśród turystów pieszych i rowerzystów górskich.
Kanion jest ważnym stanowiskiem archeologicznym i podobno gorącym podłożem aktywności paranormalnej. Gabrielino – zwane także Tongva – plemię Indian amerykańskich, latem migruje do kanionu, aby uciec przed upałem i zbierać żołędzie. Plemię było zamieszane w kilka konfliktów z hiszpańskimi konkwistadorami i meksykańskimi osadnikami w 1800 roku, co doprowadziło do śmierci wielu rdzennych Amerykanów. Brutalna rzeź tych ludzi doprowadziła do powstania wielu opowieści o duchach, z których najstarszym jest historia “La Llorona” – kobiety, która zamordowała własne dzieci, a następnie popełniła samobójstwo. Mówi się również, że duchy hiszpańskich konkwistadorów widziano w kanionie.
W latach 80. kanion był używany jako miejsce spotkań kultu satanistycznego. Turystom często uznawano kult za Ku Klux Klan, ponieważ wiele ognisk obserwowano w kanionie podczas spotkań kultowych.
Kanion ma skłonność do długiego milczenia, a następnie nagłych podmuchów wiatru ze względu na geografię, cechę, która pożyczyła się do niesamowitej reputacji kanionu.
Castello di Amorosa
Własny średniowieczny włoski zamek w Kalifornii, autentyczny aż do 300-letniej żelaznej dziewicy w lochach.
Wśród gór i winnic w północnej Kalifornii leży winiarnia, której nie przypomina żadna inna: 121,000 stóp kwadratowych, 107 pokojowych kolosów z ośmioma poziomami (cztery nad ziemią i cztery poniżej), funkcjonująca fosa i most zwodzony, 170 akrów aktywnych winnic i dwa akrowe podziemne pomieszczenie z beczkami.
Castello di Amorosa był pomysłem czwartego pokolenia vintnera i żarliwego Włocha Dario Sattui. Urodzony jako “Daryl Sattui”, Dario miał małe zainteresowanie winem jako młody dorosły. Jego dziadek, V. Sattui (po którym nazwano oryginalną winiarnię Dario), przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych w 1885 roku i otworzył winnicę w San Francisco. Jednakże, gdy jego firma zawiodła podczas wzrostu prohibicji, V. Sattui zwrócił się do sprzedaży ubezpieczeń, a winiarnia została zapomniana.
W połowie lat 70., po ukończeniu college’u i wyjazdach za granicę, Dario Sattui powrócił do Kalifornii, chcąc ożywić rodzinne tradycje winiarskie. Po trudnym początku jego winnica V. Sattui stała się jedną z najbardziej dochodowych operacji w całym regionie winiarskim.
Na początku lat dziewięćdziesiątych fascynacja Dario architekturą włoską Starego Świata skłoniła go do opracowania planów budowy nowego budynku o powierzchni 8500 stóp kwadratowych w stylu średniowiecznym bez piwnic – planów, które szybko przekształciły się w budynek, który stoi dzisiaj. Budowa rozpoczęła się w 1995 roku, a budynek został otwarty dla publiczności w kwietniu 2007 roku, dwanaście lat i miliony dolarów później.
Dario był wyczerpujący w poszukiwaniu autentyczności. Ponad milion zabytkowych cegieł z zburzonych pałaców Habsburgów zostało mu przekazanych i ponownie uporządkowanych. Jedna rodzina we Włoszech, Marianis, stworzyła każdy gwóźdź, zawias, zamek i ogniwo łańcucha nad otwartą kuźnią. Żaden wydatek, ani w czasie, ani w wysiłek, nie został oszczędzony, by spełnić marzenie Dario o posiadaniu prawdziwego włoskiego zamku w kraju winiarskim Północnej Kalifornii. Strona zawiera nawet replikę sali tortur z 300-letnią żelazną dziewicą.
Dla niektórych, winna forteca Dario Sattui jest potwornością. Dla innych jest to artefakt dawnego kraju, który odzwierciedla starożytne europejskie korzenie wina. Ale wszyscy mogą zgodzić się, że Castello di Amorosa, jego szare kamienne ściany ostro kontrastują z rzędem szkarłatnych, zielonych i wypolerowanych winorośli z brązu, jest imponujący pod względem zakresu, autentyczny w szczegółach i całkowicie unikalny.
Snow White Cottages
Magicznie wyglądające domki, które zainspirowały jeden z najbardziej znanych filmów animowanych w historii.
Historia tych ośmiu domków z książkami opowiada o reputacji Los Angeles jako miasta snów i fantazji.
Zbudowany w 1931 roku przez Bena Sherwooda kompleks ośmiu domków był inspiracją dla Królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludków Disneya. Chałupki pokryte strzechą, czarne szkielety z drewna i przypadkowe łaty z boniowanego muru, są pierwszorzędnym przykładem tak zwanego stylu storybooków – drobnego zjawiska w architekturze Los Angeles lat dwudziestych i trzydziestych. Dom Spadena w Beverly Hills i słynna restauracja Tam O’Shanter Inn to dwa inne przykłady baśniowego losu L.A.
Znajduje się na bloku 2900 Griffith Park Blvd. Domki w Los Feliz stoją zaledwie kilka przecznic od pierwotnej siedziby wytwórni Walta Disneya przy 2719 Hyperion Ave., gdzie legenda animacji działała od 1926 do 1940 roku. Obecna właścicielka Sylvia Helfert, która nabyła nieruchomość w 1976 roku, twierdzi, że Były pracownik Disneya wykorzystał jedną z chat jako przestrzeń biurową podczas produkcji klasycznego opowiadania Disneya z 1937 r. o opowiadaniu Braci Grimm. Trudno sobie wyobrazić, że Disney mógł przeoczyć czarujący zbieg okoliczności, że liczba domków, osiem, jest idealnym mieszkaniem dla Królewny Śnieżki i jej siedmiorga krasnoludów.
Domki, nazwane przez mieszkańców “Śnieżnobiałymi domkami”, dały bardziej dosłowną postać filmową jako lokalizację kompleksu apartamentowego Sierra Bonita w thrillerze Neo-Noir z 2001 roku “Mullholand Drive” Davida Lyncha. W prawdziwym życiu testament do strony Spooky allure, dwa z domków były niegdyś domem dla muzyka Elliotta Smitha, którego tajemnicza śmierć przez dźganie w 2003 pozostaje nierozwiązana jako samobójstwo lub zabójstwo.
Ludlow
Jeden z upiornych przystanków na Route 66.
Miasto Ludlow jest klasycznym miastem duchów Route 66.
Miasto zaczęło się jako przystanek na linii kolejowej w 1883 roku. Pozostało ważnym przystankiem kolejowym do 1940 roku, obsługując przemysł wydobywczy. W latach 40. ubiegłego stulecia zginął ruch kolejowy, ale miasto nadal służyło wielu podróżnikom na drodze znanej jako National Old Trails Road, która biegła przez cały kontynent od Baltimore do Kalifornii. Droga została później nazwana Route 66, a Ludlow podarował podróżnym dworzec motorowy z kabinami, kawiarnią, benzyną i garażem serwisowym oraz miejscem do odpoczynku, gdy kontynuowali podróż przez pustynię.
Kiedy pod koniec lat sześćdziesiątych zbudowano drogę międzystanową nr 40, miasto ominęło miasto i przestało istnieć. Nieliczni mieszkańcy, którzy zdołali wyżywić się na pustyni, zostawili domy i firmy, które popadły w ruinę. Teraz miasto duchów jest idealnym przystankiem wzdłuż historycznej Route 66. (Zobacz także w pobliżu Amboy.) Odwiedzający mogą zajrzeć do wnętrza starego garażu, zgnieść domy i budynki i sprawdzić niektóre rdzewiejące klasyczne samochody opuszczone z resztą życia w Ludlow dawno temu.