Waszyngton #11

Skarbiec Departamentu Skarbu

W 1985 roku dokonano nieoczekiwanego odkrycia przez konserwatorów Budynku Skarbu. Za murami starej siedziby Skarbnika natknęli się na zapomniane, opancerzone sklepienie, które służyło do pilnowania gotówki rządu USA.

Stara krypta została zaprojektowana w 1864 roku przez Izajasza Rogersa i wykorzystała twórczy “odporny na włamanie” projekt. Podwójna warstwa dużych kulek była wciśnięta między metalową obudowę – teoria głosiła, że ​​atakujący świder właśnie przenika jedną warstwę i zostanie złapany w obracające się kulki. Tak czy owak, warta 20 strażników służyła do czuwania nad przestrzenią, aby nigdy do tego nie doszło.

Do 1881 roku skarbiec Rogersa był zapchany 1 miliardem dolarów papierów wartościowych, 500 milionów dolarów obligacji i kilkoma milionami złotych i srebrnych monet, a także obrazów, fotografii, mebli, dzieł sztuki i innych dziwnych skarbów. Pionierka dziennikarka Emily Edson Briggs zajrzała do środka w 1870 roku i opowiedziała o odkryciu kilku zapomnianych rzeczy, takich jak butelka olejku różanego (wysłana przez księcia Indianina Martina Van Burena), setki klejnotów, tabakiera, podrobione monety i umiera, i skarbem waluty Konfederacji.

Skarbiec popadł w ruinę na przełomie wieków, a kongresowe śledztwo wyrzuciło go jako “hańbę dla rządu i tak przestarzały charakter oraz niższość konstrukcji i minimum bezpieczeństwa, które spowodowałoby ich odrzucenie jako niezdolnych do użycia przez jakikolwiek bank państwowy w miasteczku o zmierzchu. Raport Kongresu podkreślił, że strażnicy skarbowi są najbardziej skuteczną obroną skarbca.

Skarbiec Rogers został zastąpiony przez większą salę gotówkową w 1909 roku na południowym placu Departamentu Skarbu. Nowsza podziemna przestrzeń miała piętrowe półki, podobne do stosów bibliotecznych. Według “Washington Post”, jedynym sposobem na wejście było “przez małą hydrauliczną windę, która jest chroniona przez żelazne drzwi, otwierające się prawie pod łokciem szefa działu spraw, który trzyma klucz w swoim biurko.”

Współczesne artykuły w gazetach opowiadały o nowoczesnym systemie alarmowym. Ściany pokoju były wyłożone gęstą siatką drutów, które, jeśli zakłócone z zewnątrz, wyślą elektroniczny sygnał do pobliskiej stacji straży. Alarm włączałby się również, gdyby połączenie pomiędzy posterunkiem a skarbcem zostało przerwane. Alarm “sprawdzał się” ze strażnikiem co 15 minut, 24 godziny na dobę.

Rząd przesunął swoje rezerwy złota i srebra w 1935 roku, zgodnie z polityką Skarbu, aby przenieść duże złoża złota z miast narażonych na atak wroga. Tak zwane łupy “głębokiego składowania” są teraz przechowywane w zakładach skarbowych w Fort Knox, Denver i West Point. W przeciwieństwie do niektórych teorii spiskowych, wiemy dokładnie, ile złota jest w każdej lokalizacji.

Sonny Bono Memorial Park

Nie każdy pomnik w Waszyngtonie jest kolosalnym, pomnożonym przez turystów pomnikiem z marmuru i kamienia. Niektóre, takie jak Sonny Bono Memorial Park, są ciche, intymne i łatwe do przeoczenia, jeśli nie wiesz, gdzie szukać.

Mała, trójkątna plama trawy, na której skrzyżowała się New Hampshire Avenue z ulicami 20 i O, była pamiątką dla Salvatore’a “Sonny’ego” Bono, odkąd jego przyjaciel, Geary Simon, lokalny deweloper, poświęcił w 1998 roku powierzchnię 800 stóp kwadratowych. Bono , który osiągnął sławę w swoim wczesnym życiu jako artysta nagrywający i producent, zaprzyjaźnił się z Simonem, gdy służył jako przedstawiciel w 44. dystrykcie Kalifornii, biurze, które prowadził do swojej nagłej śmierci w 1998 roku. Dwóch mężczyzn spotkało się w studiu wojennym należącym do przez dziewczynę Simona i uczęszczane przez dzieci Bono, i szybko zaprzyjaźnili się. Po tragicznym wypadku narciarskim Bono, Simon zwrócił się do Departamentu Parków i Rekreacji DC, oferując 25 000 $ z własnych pieniędzy na rozwój i utrzymanie niewykorzystanej przestrzeni.

Simon udekorował wyspę komunikacyjną z krzewami, małymi ławkami, drzewem z kongresowej dzielnicy Bono w Południowej Kalifornii i tablicą z napisem “Pamięci mojego przyjaciela Sonny’ego Bono 1935-1998: Artysta, przedsiębiorca, mąż stanu, przyjaciel”. Pochowany pod tablicą to małe sklepienie zawierające różne pamiątki, w tym oryginalne nuty do utworu Sonny & Cher “The Beat Goes On”.

Pomnik patriotyczno-japońskiego patriotyzmu w II wojnie światowej

19 lutego 1942 r., Trzy miesiące po zamachach na Pearl Harbor, prezydent Franklin Delano Roosevelt podpisał Dekret Wykonawczy 9066, wzywając do przeniesienia około 120 000 osób pochodzenia japońskiego – z których 30 000 było dziećmi – do obozów internowania utworzonych w zachodniej części Stany Zjednoczone i Arkansas. Dla porównania, tylko 7 000 niemieckich Amerykanów i 3000 włoskich Amerykanów znalazło się w tych samych obozach.

Przymusowe przeprowadzki rozpoczęły się wiosną 1942 r. Rodziny zostały nagle wyparte ze swoich domów, pozostawiając gospodarstwa, przedsiębiorstwa, społeczności i cały swój dobytek, z wyjątkiem tego, co mogły wnieść. Obozy zostały zbudowane szybko i tandetnie, a warunki były ponure. Budynki przeznaczone były dla czterech osób często przebywających w mieszkaniach do 25 lat. Zatrucie pokarmowe i dyzenteria były powszechne z powodu źle skonstruowanej kanalizacji. Pustynny reumatyzm, infekcja grzybowa, był powszechny w zachodnich obozach, podczas gdy obozy w Arkansas cierpiały na epidemie malarii. Dorosłym mężczyznom w obozach dla internowanych, którzy przeszli test lojalnościowy, pozwolono zgłosić się na ochotnika do służby wojskowej.

Ostatni Japończycy zwolnieni z internowania opuścili obozy pod koniec marca 1946 r. Po zwolnieniu ludzie otrzymali 25 USD i bilet na pociąg do przedwojennej rezydencji. Jednakże, przebywając w więzieniu przez kilka lat, większość odkryła, że ​​nie mieli już czego wracać, tracąc wszystko w czasie wojny.

Raport z Kongresu wydany w 1983 r. Po trzyletnim dochodzeniu wykazał niewiele dowodów na to, że Amerykanie japońscy stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa, a internowanie było bardziej motywowane rasizmem i histerią niż koniecznością wojskową. W 1988 r. Ronald Reagan podpisał Akt Wolności Obywatelskich, który oficjalnie przeprosił za internowanie Japończyków i zapłacił każdemu, kto przeżył z obozów rządowych, 20 000 USD.

Ten pomnik, zaprojektowany przez Davisa Buckleya i Ninę Akamu, został poświęcony w 2000 roku na skrzyżowaniu ulic D, Louisiana Avenue i New Jersey Avenue NW. Głównym punktem pamięci jest rzeźba dwóch brązowych dźwigów, splątanych drutem kolczastym. Wokół pomnika znajduje się zakrzywiona ściana z nazwą każdego obozu dla internowanych wraz z liczbą osób tam przetrzymywanych, a także lista wszystkich Amerykanów pochodzenia japońskiego, którzy zginęli podczas II wojny światowej.

Post Author: Americanbar

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.