Waszyngton #14

Śmigło tunelowe NASA o pełnej skali

W latach 1931-2009 niemal każdy samolot myśliwski Sił Powietrznych spędził pewien czas na testach w pełnym skale tunelu aerodynamicznym w Hampton w Wirginii. Podczas gdy większość tuneli aerodynamicznych ma skalę testową, historia NASA tego unikalnego obiektu przypomina, że ​​jego olbrzymia wielkość pozwalała na użycie “rzeczywistych samolotów przy prędkościach lotów operacyjnych”.

Klejnotem koronnym tego obiektu była para drewnianych śmigieł o długości 35 stóp, 10 stóp większa niż na Titanicu i zdolnych do generowania wiatrów o sile huraganu 120 mph. Ich zapotrzebowanie na energię elektryczną było tak duże, że NASA musiała zbudować elektrownię na miejscu, aby zapobiec awariom sieci.

Wentylatory podłączone do “eliptycznego gardła”, które pochyliły się do wewnątrz niczym lejek i skierowały podmuch powietrza na obszar testowy. Gdy wiatr przeleciał nad samolotem, dwa tunele po przeciwnych stronach niosły go z powrotem w nieskończonej pętli.

Tunel aerodynamiczny w pełnym zakresie pomógł inżynierom lotniczym ulepszyć swoje projekty, aby uzyskać maksymalną wydajność. John Anderson, kurator aeronautyki w Muzeum Lotnictwa i Kosmosu, opisał, w jaki sposób przeprowadzono niektóre “testy oczyszczania”:

“W przypadku tych testów dany samolot w pełnej konfiguracji operacyjnej byłby systematycznie usuwany jeden po drugim z jego zewnętrznych wypustek, a szorstkie kontury wygładzane kitem, dopóki nie pozostałyby gładkie podstawowe kształty. Opór aerodynamiczny został zmierzony na każdym etapie, określając opór związany z każdym elementem. W ten sposób przedmioty powodujące największy opór zostały zidentyfikowane i zmodyfikowane, aby zmniejszyć ogólny opór samolotu. ”

Testowanie tego rodzaju pomogło przełomom, takim jak chowane podwozie i zmienne skrzydełka.

Oprócz testowania modeli samolotów na pełną skalę, NASA często otwierała swoją “Jaskinię Wiatrów” dla innych klientów rządowych. Skalowane modele atomowej łodzi podwodnej, statku kosmicznego Mercury, a nawet budynku wieszaka sterowca zostały poddane optymalizacji w tunelu aerodynamicznym o pełnej skali.

Począwszy od lat osiemdziesiątych, NASA znalazła się pod presją ze strony twórców budżetu federalnego, aby zmniejszyć wydatki. Był obsługiwany przez Old Dominion University na pewien czas od 1995 roku. Koszt przywrócenia go do bezpiecznych operacji i istnienia innych dużych poddźwiękowych tuneli aerodynamicznych NASA doprowadził do decyzji o zamknięciu obiektu. NASA w pewnym momencie zbadała przekształcenie tunelu aerodynamicznego w muzeum, ale wymagania bezpieczeństwa po 9 września i jego lokalizacja w Bazie Sił Powietrznych Langley uniemożliwiły to. Tunel aerodynamiczny o pełnej skali został rozebrany w maju 2011 r. Dziś strona jest parkingiem naziemnym.

Krawędź noża

Oprócz powszechnie odwiedzanych obracających się eksponatów, kultowego mobilnego telefonu Alexander Calder i bardzo fotografowanego tunelu świetlnego, jedna z bardziej niszowych atrakcji w Narodowej Galerii Sztuki znana jest w niektórych kręgach jako “Knife Edge”.

Ta niezwykle spiczasta, marmurowa taśma o długości 118 stóp zamieniła się w święte miejsce dla architektów, z których wielu przychodziło, by siedzieć u podstawy, obserwować, a czasami kładło dłoń na rzeźbiarskim wykrawarce. (Całe to dotknięcie reliktu rozmazało się na porowatym różowym marmurze jak architektoniczny analog nadmalowywanych pentimentów.)

Plany wschodniego skrzydła Galerii Narodowej opracował I.M. Pei & Partners. Wyzwanie polegało na uzupełnieniu i udoskonaleniu powszechnie znanej galerii neoklasycznej Johna Russella Pope’a, przy użyciu wyraźnie odmiennego stylu architektonicznego, który nie konkurowałby z oryginałem. Do tego dodano nieregularną, trapezoidalną działkę pozostawioną z siatki ulicznej Pierre’a L’Enfanta.

I.M wyrównał problem i naszkicował centralny równoramienny plan z mniejszym, przylegającym do niego trójkątem prostokątnym, który prezentował odwiedzającym jego ikoniczną dziobę. Z lotu ptaka wygląda jak “A” z prawym trójkątem uderzonym w prawą stronę. Wejście do budynku znajdującego się w bazie “A” powitało gości wyciągniętymi ramionami i utworzyło geometrycznie smaczny widok w dół na krawędzi noża 19,5 stopnia.

Pracownik biura informacyjnego powiedział, że odwiedzający “biorą to i spontanicznie go dotykają. Ludzie lubią dotykać rzeczy. “Galeria Narodowa co kilka lat daje Knife Edge szorowanie, ale w inny sposób zaakceptowała miejscową tradycję wśród miłośników ostrej architektury.

Theodore Roosevelt Island

Wypełniony drzewami park narodowy, który dzisiejsi mieszkańcy Waszyngtonu znają jako wyspę Theodore’a Roosevelta, byłby nie do poznania dla mieszkańców Dystryktu w przeszłości. Wyspa była własnością osobistą oskarżonych o założyciela Ojca George’a Masona IV, którego utrzymywali niewolnicy i prowadzili tutaj majątek plantacyjny.

George Mason III nabył wyspę około 1717 roku po tym, jak rodzina, która wcześniej tam mieszkała została zamordowana przez rdzennych Amerykanów, a ich dom został podpalony. Dopiero około 1796 r. Jego wnuk John Mason rozpoczął oczyszczanie wyspy, zaledwie cztery lata przed oficjalnym przeniesieniem Kongresu do powstającego miasta federalnego. Okazała rezydencja w stylu georgiańskim została wzniesiona na wysokości południowego krańca, z widokiem na Biały Dom i budowę Kapitolu.

W dole wzgórza znajdowało się kilka budynków, w tym pomieszczenia dla niewolników, kuchnie, stajnie, warsztaty i lodownia. Dziś wyspa pokryta jest gęstym baldachimem drzew, ale na początku XIX wieku była to mozaika starannie ułożonych pól bawełny i kukurydzy, z szeroką aleją wysadzaną drzewami biegnącą z północy na południe w dół.

John miał przyjaciół w Waszyngtonie i utrzymywał wieczny, otwarty dom w rezydencji z dobrze zaopatrzonymi piwnicami i okazałą salą balową. Prezydenci Waszyngton, Jefferson, Madison i Monroe; Sędzia Główny John Marshall; a król Louis z Francji (ten, który został zgilotynowany), wszyscy odwiedzili wyspę.

Kiedy nie brał udziału w imprezie na wyspie, John Mason był aktywnie zaangażowany w kilka przedsięwzięć biznesowych w Waszyngtonie. Pełnił funkcję prezesa lokalnych firm, takich jak walcząca firma Potowmack Canal Company, aw 1815 r. Kupił pobliską odlewnię Columbia Cannon, niegdyś słynnego producenta broni.

W 1831 r. Rodzina Masonów została nagle zmuszona do sprzedania swojej posiadłości na Potomacu. Liczne historie wyspy Theodore’a Roosevelta przypisują to utrapieniu stojącej wody i plag komarów. To w rzeczywistości fałszywe wiadomości – grzeczna okładka, uwieczniona przez przyjaznych dziennikarzy dnia. W rzeczywistości inwestycje Masona w mieście szły w górę, a wyspa została sprzedana, by spłacić hołdujących kolekcjonerów.

Trzydzieści lat później, podczas wojny secesyjnej, armia Unii zajęła wyspę i wykorzystała ją do zaopatrywania żołnierzy afroamerykańskich wolnych żołnierzy dołączonych do oddziałów kolorowych żołnierzy amerykańskich.

W latach trzydziestych ruiny ruin masonów zostały zniszczone, a wyspa została przekształcona w park narodowy ku czci prezydenta Theodore’a Roosevelta. Na plantacji pozostały tylko dwie historyczne tablice: jedna na miejscu domu, a druga na północno-zachodnim wybrzeżu, która powtarza fikcyjną opowieść o moskitach.

Post Author: Americanbar

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.