Waszyngton #15

Międzynarodowa świątynia Zakonu Wschodniej Gwiazdy

Długoletnią fasadę beaux art zabytkowej rezydencji Perry Belmont można łatwo pomylić z europejskim pałacem lub biblioteką pozłacaną. Biorąc pod uwagę jego lokalizację w gęstej w ambasadzie dzielnicy Dupont Circle w Waszyngtonie, większość ludzi zakłada, że ​​mieści się w niej bogate biuro dyplomatyczne, być może pochodzące ze Szwajcarii, lub sąd króla Ludwika XIV. Prawda o swojej przeszłości jest o wiele bardziej nieoczekiwana.

Dom został wybudowany jako druga rezydencja przez bogatego kongresmana Perry’ego Belmonta w 1909 roku za fajne 500 000 $ (ponad 12 milionów dolarów w 2016 roku). Współcześni reporterzy zauważyli, że struktura 55 000 stóp kwadratowych sprawiła, że ​​Biały Dom wygląda na malutki. Ale Belmont stracił wiele ze swojego majątku w czasie krachu na giełdzie w 1929 roku i był zmuszony sprzedać swoje pałacowe siedzibę D.C. z rujnującą stratą i wycofać się ze złoconej sceny społecznej.

Grupa (wówczas popularna, teraz nieznana) grupa masonów zwana Zakonem Wschodniej Gwiazdy wpadła do środka i zakupiła monumentalny dom w czasie Wielkiego Kryzysu, by kupić 100 000 $. OES rechristened to “International Temple” i wzniesione wycieczki do oficjalnego rytuału przejścia dla starszych członków.

OES liczyło kiedyś 500 000 członków na całym świecie, ale braterskie zamówienia zmniejszyły popularność wiele lat temu. Teraz starsza grupa liczy mniej niż 15 000 członków. Ale przez lata Gwiazda Wschodnia trzymała się aktu własności swojej ekstrawaganckiej świątyni. Trzech spośród starszych liderów mieszka tam do dziś.

“Najdonioślejsza wielka matrona”, patron i ich sekretarz siedzą na jednym z zaniżonych przewrotów nieruchomości w mieście, w pełni opłaconej nieruchomości, która krępuje pobliską prywatną rezydencję Jeffa Bezosa o wartości 23 milionów dolarów. OES doskonale wiedzą, co ma kopalnia złota i nie spodziewają się, że grupa w najbliższym czasie zrezygnuje z płomienia.

Georgetown Waterfront

Nabrzeże Georgetown jest jedną z najstarszych dzielnic Waszyngtonu. Dziś jest to park, ale przez lata przeżywał okresy komercyjnej prosperity i miejskiej nędzy.

Nabrzeże było tętniącym życiem portem w czasach kolonialnych, usianym nabrzeżami i magazynami tytoniowymi. Według Washington Post “pod koniec XVIII wieku był to największy port tytoniowy w Stanach Zjednoczonych, ekonomiczna potęga”.

Po wojnie secesyjnej port wszedł w długi okres spadku, ponieważ liczne czynniki sprawiły, że Georgetown stał się mniej atrakcyjnym miejscem do nawigacji. Budowa Długiego Mostu na 14. Ulicy uniemożliwiła żaglowcom z dużymi masztami podróżowanie w górę rzeki. Co gorsza, pirsy podtrzymujące przęsło mostu były magnesami dla osadów, a Potomac wkrótce zaczął się zamulić. Port zaczął krążyć w rytmie, gdy moc pary zastąpiła żagle, a wielkość statków oceanicznych wzrosła. Projekt tych nowych większych statków wymagał głębokości większej niż 20-stopowe wody w Georgetown.

Nabrzeże zostało odrodzone na początku XX wieku, kiedy powstały nowe fabryki. American Ice Company produkowało i przechowywało swoje produkty mrożone w dużych domach lodowych naprzeciwko dzisiejszego kina. Obiekt Brennan Construction Co. przerobił materiały budowlane na mosty i projekty drogowe w całym mieście. B & O tory kolejowe zostały zbudowane wzdłuż Water Street, aby dostarczyć węgiel Ohio do dużej elektrowni Pepco.

Budowa rozpoczęła się na Key Bridge w 1918 roku, a punkt orientacyjny w stylu art deco został otwarty sześć lat później w 1923 roku. Starzejący się sąsiad Grand Bridge, stary most Aqueduct, został zburzony w 1933 roku, a większość fabryk nadbrzeżnych przeniosła się lub przestała działać w następnych latach. dekada.

W 1949 r. Na Water Street zbudowano pierwszą “białą drogę” Whitehurst Freeway-Washington. Budowa wiaduktu stalowego została opóźniona podczas II wojny światowej; w arsenałach potrzebny był metal, a racjonowanie benzyny oznaczało, że ruch był mniejszy.

Nabrzeże powoli przekształcano na parkingi, ponieważ opuszczone fabryki były w mieście w latach 60. i 70. XX wieku. Obszar ten stał się również miejscem składowania śmieci dla władz miejskich, które utrzymywały śmieciarki i górę soli w tym miejscu. W 1974 r. Władze miasta zrewidowały teren wokół Water Street, aby umożliwić większe budynki biurowe. Konserwatywny Georgetown Citizens Association przewidywalnie się temu sprzeciwiał, narzekając na duże budynki i przeludnienie. Przewodniczący Rady Miejskiej John Nevius posunął się naprzód, argumentując, że “Ludzie zobaczą, że nie będzie to jak ulica Rosslyn lub K, w masie lub na wysokości”.

Rewitalizacja miejska na Water Street rozpoczęła się w latach osiemdziesiątych. Prognozy Rady Miejskiej okazały się trafne, a budynki, które wyrosły naprzeciwko nabrzeża, były w zasadzie gustownym połączeniem ceglanych i kamiennych modernistycznych budowli. Niektóre z nazw tych budynków nawiązują do ich historii przemysłowej. Osiedla Papermill znajdują się obok dawnej siedziby fabryki dystryktów Columbia Manufacturing Company. A budynek biurowy Power House był kiedyś częścią wyposażenia wózka firmy Capitol Traction Company.

W 1985 r. Rząd miasta przeniósł własność parkingów na południe od Water Street do National Parks Service. Architekci krajobrazu NPS opracowali projekt dla projektu, ale brakowało środków na rozpoczęcie budowy, a zaniedbany obszar pozostawał pusty przez trzy dekady.

Wreszcie, w połowie 2000 roku organizacja non-profit Friends of the Georgetown Waterfront Park zebrała 23 miliony dolarów, które były niezbędne do sfinansowania projektu. Początkowa sekcja została otwarta w 2008 r., A do 2011 r. Ukończono budowę Georgetown Waterfront Park.

Washington Aqueduct Castle Gatehouse

Zamek zbudowany w 1901 roku jako ekspansja na zbiornik wodny Waszyngtonu jest rzadkim przykładem architektury opartej na logo rządu, tak zwanych insygniach “Corps Castle”.

Zamek stoi na szczycie tunelu o długości czterech mil, który łączy się z wczesną infrastrukturą publicznej służby zdrowia: placówką filtracji z powolnym piaskiem po drugiej stronie Waszyngtonu, D.C.

Zamek i tunel zostały zbudowane jako element starań o zmniejszenie rocznej epidemii duru brzusznego, która nawiedziła Waszyngton w okresie letnim. Przed ich budową cała woda z kranu w mieście była niefiltrowana, błotnista i spleciona z bakteriami.

Wewnątrz zamku pracownicy Aqueduct mogą monitorować strumień w małej puli obserwacyjnej, zanim wejdzie on do tunelu. Na tym wstępnym etapie procesu filtracji nierzadko zdarza się, że życie morskie przypomina ryby, a nawet węgorze. Istnieje również duża żelazna brama śluzy, którą można zrzucić, aby odciąć przepływ, jeśli konieczna jest konserwacja.

Brama strażnicza to lokalny punkt orientacyjny, który uwielbia miejscowi, nawet jeśli nie zna ich technicznego przeznaczenia.

Post Author: Americanbar

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.